Egzekucja od 2006 roku, ugoda i 40 000 zł w kieszeni dłużnika
Trafiła nam się jakiś czas temu bardzo ciekawa sprawa. Nasza Klientka była poręczycielem umowy pożyczki w SKOK Stefczyka zawartej w 1999 roku. Jak to często bywa z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. Tak też było w tym przypadku. Kredytobiorca po kilku latach zaprzestał spłaty zobowiązania, a wierzyciel egzekucję skierował do majątku poręczyciela. W ten sposób od 2006 roku egzekucja prowadzona była z wynagrodzenia naszej czytelniczki. Efekt? Efekt był mizerny. Z niskiego wynagrodzenie niewiele można było zająć, przez wiele lat odsetki rosły... Finalnie, gdy sprawa do nas trafiła do spłaty z 27 000 zł było już ponad 85 000 zł. Dramat! Naszym zadaniem było wynegocjowanie możliwie najlepszych warunków spłaty zobowiązania.
Zadanie rozpoczęliśmy od dokładnej analizy sprawy. Przedzierając się przez kolejne dokumenty natrafiliśmy na coś co nas szczególnie zainteresowało. Otóż wierzyciel nie zadbał o termin przedawnienia i okazało się, że aż 40 000 zł pozostanie w kieszeni dłużnika. Wezwaliśmy wierzyciela do aktualizacji wniosku egzekucyjnego oraz do rozłożenia długu na 24 raty.
Jak widać ugoda z Asekuracją także jest możliwa, a przede wszystkim za każdym razem należy dokładnie przeanalizować wszystkie dokumenty.
Jak zwykle pozostajemy do dyspozycji. Nasz email: pomoc@portal-dluznika.pl