Aasa S.A. nie przestaje windykować swoich dłużników. To już kolejny przypadek, kiedy do naszej kancelarii trafia przerażona osoba! Od razu bierzemy sprawy w swoje ręce. I tym razem udowodniliśmy niesłuszność w nakazie. Po problemach nie ma ani śladu!
Wierzyciel: Aasa S.A.
Wysokość długu: ok. 2500 zł
Zadanie: Sprzeciw od nakazu zapłaty, obrona procesowa
Uzyskany efekt: Powództwo oddalone
Uciążliwe telefony z przypominaniem o spłacie pożyczki
Pani Mirosława pracuje jako księgowa. Swoją pracę bardzo lubi i przykłada się do każdego powierzonego jej zadania. Mocno przejmuje się, gdy popełni w niej chociażby najmniejszy błąd. Któregoś dnia zaczęła odbierać dziwne telefony. Pan, który do niej dzwonił, poinformował ją o zadłużeniach jej pracodawcy. Ponieważ pani Mirosława poinformowała go, że jest jego księgową, mężczyzna szybko wpadł na pomysł jak może to wykorzystać.
Codziennie dręczył panią Mirosławę telefonami: „Pani szef ma ogromne problemy finansowe, możliwe, że popełniła pani błąd w obliczeniach i będę musiał to zgłosić pani przełożonemu. Chyba nie chce mieć pani problemów? Jeśli przeleje pani pieniądze na numer konta, który podam, to zapomnę o całej sprawa. Obiecuję, że pani pracodawca o niczym się nie dowie. Chyba nie chce być pani zwolniona?” – przytoczyła wypowiedz windykatora.
Strach przed utratą pracy
Kobieta była przerażona. Obawiała się nie tylko o siebie i swoją pracę, ale również zamartwiała się o problemy, które miał jej pracodawca. Aby temu zaradzić, natychmiast zaczęła spłacać zadłużenia swojego pracodawcy. Kobieta prawie dostała zawału, gdy przyszedł na adres miejsca pracy list z nakazem zapłaty zaadresowany na nią!
„Proszę pomóżcie mi! Nie wiem co mam robić.Za chwilę wszystko się wyda, a przecież chciałam dobrze. Tak bardzo boje się, że pójdę do sądu!”- mówiła pani Mirosława.
Nasza Kancelaria podjęła się natychmiastowej obrony
Nie mogliśmy patrzeć jak kobieta wręcz błaga nas o pomoc. Na spokojnie porozmawialiśmy z nią. Opowiedzieliśmy jak wiele firm podobnie działa i co należy zrobić w takim przypadku. Pani Mirosława uspokoiła się, gdy usłyszała, że jej sprawą zajmą się specjaliści. Nie będzie musiała sama stawiać temu czoła. Po dokładnej analizie listów, opisanych rozmów telefonicznych przystąpiliśmy do obrony. Sąd oddalił powództwo w całości. Wygraliśmy!
Jeśli masz pytania, śmiało dzwoń:
+48 570 105 708
+48 530 182 192
pomoc@portal-dluznika.pl
Jesteśmy również na Facebook’u: https://web.facebook.com/portaldluznika/
Dokumenty w tej sprawie: