Pani Barbara lata temu wzięła kredyt, którego nie była w stanie spłacić. Sprawa zaszła dość daleko i gdyby nie nasza interwencja, zakończyłaby się (niesłusznie) kolejną egzekucją komorniczą – tym razem nie z wniosku banku, a wierzyciela wtórnego.
Nakaz zapłaty od HOIST I NSFIZ
HOIST I Niestandaryzowany Sekurytyzacyjny Fundusz Zamknięty przejął dług Pani Barbary, odkupując go od banku. W ten sposób mógł i dochodził roszczeń od naszej Klientki w postępowaniu sądowym. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że zobowiązanie było bezzasadne, nieudowodnione, a na dokładkę – także przedawnione. Po zapoznaniu się z dokumentami nawiązaliśmy współpracę i wnieśliśmy sprzeciw od nakazu zapłaty.
Pozew wycofany
HOIST I NSFIZ przyznał nam rację i wycofał pozew, który opiewał na kwotę blisko 8 tysięcy złotych. Oznacza to, że nasza Klientka nie musi obawiać się komornika. Oczywiście dług musi spłacić, jednak nie grozi jej zajęcie nieruchomości, czy przejęcie środków z konta bankowego.
Dla przypomnienia – kim jest windykator?
Windykator to osoba działająca w imieniu wierzyciela lub firmy windykacyjnej, która może przypominać dłużnikowi o zaległym zobowiązaniu listownie, telefonicznie lub podczas spotkania. Jest to tzw. windykacja polubowna. W momencie, gdy dłużnik otrzymuje nakaz zapłaty, mamy do czynienia już tzw. z windykacją sądową, która prowadzi do uzyskania tytułu wykonawczego, a dalej do egzekucji komorniczej. Właśnie dlatego tak istotne jest podjęcie odpowiednich kroków, gdy nakaz zapłaty znajdzie się w skrzynce pocztowej.
Więcej o tym, kim jest windykator, przeczytacie w tekście: Windykator, czyli kto..?
Nakaz zapłaty to nie ostateczność
Jeśli nakaz zapłaty, który otrzymaliście, wzbudza Waszą podejrzliwość, zgłoście się – przyjrzymy się dokumentom i wyjaśnimy wszystkie wątpliwości.
Nasz email: pomoc@portal-dluznika.pl
Dokumenty w tej sprawie: