• Home
  • Chwilówki
  • Aasa sprzedała dług do Ultimo i tak wygraliśmy kolejną sprawę w sądzie

Aasa sprzedała dług do Ultimo i tak wygraliśmy kolejną sprawę w sądzie

Aasa sprzedała dług do Ultimo. Najpierw była cesja wierzytelności, później sąd i nakaz zapłaty. Wnieśliśmy skuteczny sprzeciw i oczywiście wygraliśmy. Sąd powództwo oddalił w całości!

Wierzyciel: Ultimo Portfolio Investment (Luxembourg) S.A.
Wysokość długu: 4426 zł
Zadanie: Sprzeciw od nakazu zapłaty, obrona procesowa
Uzyskany efekt: Powództwo oddalone w całości

Problemy finansowe

Życie niesie za sobą pełno niespodzianek: tych dobrych, jak i tych złych. Niestety nasz Klient przechodził pasmo nieszczęść. Najpierw zwolnili go z pracy, później gdy znalazł nową – poważnie zachorował. Skończyło się na tym, że mężczyzna został praktycznie bez środków do życia. A jak wiadomo nic nie jest za darmo. Rachunki same się nie opłacą, leków nikt mu nie podaruje, a należy jeszcze pamiętać o jedzeniu. Problem gonił problem i w tamtej chwili jedynym rozwiązaniem była pożyczka w parabanku. Mężczyzna przyparty do muru nie myślała wtedy o żadnych konsekwencjach. Jedyne czego pragnął to pozyskać pieniądze na życie.

Aasa sprzedała dług do Ultimo

Jakiś czas później listonosz przyniósł panu Dominikowi niezbyt dobrą wiadomość. Wręczył mu sądowy nakaz zapłaty z nazwą firmy, która nic mu nie mówiła.

 „W pierwszej chwili pomyślałem sobie, że ktoś mógł się pode mnie podszywać. Ostatnio bardzo głośno jest o przestępstwach, gdy ktoś na cudze dane osobowe bierze pożyczki. Byłem pewien, że to właśnie i mnie spotkało. Przyszedłem do Państwa, bo wiem, że mi pomożecie w tej sprawie” – mówił pan Dominik.

Oczywiście pan Dominik nie pozostał sam ze swoim problemem. Przystąpiliśmy do współpracy.

Wygrana w sądzie

Gdy otrzymaliśmy wszystkie niezbędne nam informacje mogliśmy wywnioskować co nastąpiło i dlaczego na nakazie pojawiła się firma Ultimo Portfolio Investment. Okazało się, że zadłużenie zostało przejęte przez nowego wierzyciela. Na szczęście intuicja nie zawiodła pana Dominika, sprawę można było wygrać.

Adwokat, który reprezentował zadłużonego mężczyznę wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, w którym udowodnił że roszczenie nie istniało. Tym bardziej nie było podstaw do dochodzenia go na drodze sądowej. W związku z tym, Sąd nie miał innego wyjścia i oddalił powództwo w całości!

Masz problem z zadłużeniem? Zadzwoń lub napis do nas!

Kontakt do nas:
+48 570 105 708
+48 530 182 192
pomoc@portal-dluznika.pl

Sprawdź również nasz profil na Facebooku: https://web.facebook.com/portaldluznika/

Dokumenty w tej sprawie: