Nawet zwykła umowa pożyczki, jak się okazuje nie dla wszystkich jest zrozumiała. Ba! Nie wszyscy Klienci czytają ją od początku do końca a są również tacy, którzy podpisują ten bardzo długi dokument od ręki i nawet nie zaglądają w treść. Spotykamy się z wieloma opiniami Klientów, którzy twierdzą, że nawet zwykła umowa pożyczki to dla nich jeden wielki bełkot i nie będą marnować czasu na czytanie tych bzdur. Niektórzy twierdzą, że nie znają się kompletnie na prawie i że w umowie pożyczki nic więcej poza ich danymi osobowymi oraz kwotą pożyczki nie jest zrozumiałe bo wszędzie są różne zapisy prawnicze a przecież prawnikami nie są. Wydaje się to dla nas całkiem zrozumiałe, ale zwróćmy uwagę na to, że skoro coś podpisujemy to zgadzamy się na każde warunki, które są tam opisane.
Powód: RK Recovery S.A.
Wartość przedmiotu sporu: 3.042,01 zł
Zadanie: Sprzeciw od nakazu zapłaty, obrona procesowa
Uzyskany efekt: Powództwo oddalone w całości, brak odsetek, brak kosztów procesu
Nawet zwykła umowa pożyczki może stanowić problem
Umowa pożyczki to pisemna umowa zawierana pomiędzy dwiema stronami - pożyczkodawcą i pożyczkobiorcą. Umowa określa warunki udzielenia pożyczki, takie jak kwota pożyczki, oprocentowanie, termin spłaty, zabezpieczenia oraz inne warunki i postanowienia dotyczące pożyczki.
Nawet zwykła umowa pożyczki powinna zawierać następujące elementy:
- Dane stron umowy - pełne nazwy, adresy i numery identyfikacyjne (np. NIP, PESEL).
- Kwota pożyczki - określenie dokładnej kwoty, jaką pożyczkodawca udziela pożyczkobiorcy.
- Oprocentowanie - ustalenie wysokości odsetek, które pożyczkobiorca będzie musiał zapłacić pożyczkodawcy w zamian za udzielenie pożyczki.
- Termin spłaty - określenie daty lub okresu, w którym pożyczkobiorca zobowiązuje się spłacić pożyczkę.
- Zabezpieczenia - jeśli pożyczka jest zabezpieczona, umowa powinna zawierać informacje na temat rodzaju zabezpieczenia (np. hipoteka, poręczenie) oraz szczegóły dotyczące tego zabezpieczenia.
- Postanowienia dotyczące odstąpienia od umowy - umowa powinna zawierać informacje na temat możliwości odstąpienia od umowy przez jedną lub obie strony oraz warunki takiego odstąpienia.
- Postanowienia dotyczące sankcji za nieterminową spłatę - umowa powinna określać konsekwencje dla pożyczkobiorcy w przypadku nieterminowej spłaty pożyczki, takie jak naliczanie odsetek karanych, koszty windykacji, etc.
- Postanowienia dotyczące rozwiązywania sporów - umowa powinna zawierać informacje na temat sposobu rozwiązywania ewentualnych sporów wynikających z umowy, np. poprzez mediację lub arbitraż.
Nawet zwykła umowa pożyczki powinna być sporządzona w formie pisemnej i podpisana przez obie strony. Naszym zdaniem, w celu uniknięcia nieporozumień i sporów, zaleca się skonsultowanie umowy z prawnikiem przed jej podpisaniem.
Niestety ludzie w obecnych czasach żyją bardzo szybko i nie mają na nic czasu, nawet na przeczytanie umowy, którą podpisują. To bardzo duży błąd.
Nawet zwykła umowa pożyczki w parabankach to komedia, w bankach zresztą również
W parabankach bardzo często te umowy napisane są w cały świat. Czytając je czasami sami zastanawiamy się, kto je tworzył. Sporo naszych Klientów przyznaje się, że w ogóle nie czytają takich umów, ponieważ nie widzą w tym żadnego sensu. Szkoda bo wychodzi na to, że nawet nie wiedzą, co podpisują.
Trafiają do nas różne osoby. Mają różne problemy. Jedni borykają się z chwilówkami, inni z bankami. Jeszcze inni mają na swoim koncie kredyty bankowe oraz chwilówki – mieszanka wybuchowa ale z takimi też sobie dajemy radę.
Należy w ogóle najpierw zadać sobie pytanie, czy parabanki tworząc umowę pożyczki same wiedzą, co jest w niej napisane? Oczywiście, że nie. Oni tylko i wyłącznie skupiają się na kwocie, którą Klient ma im oddać a jak nie odda to wiedzą, że mają ścigać Klienta bo nie spełnił warunków podpisanej umowy pożyczki. Ich celem jest tylko i wyłącznie odzyskać pożyczone pieniądze. Szkoda tylko, że poza kapitałem Klienci mają do spłaty znacznie więcej. Jeszcze do tego wszystkiego dochodzi wiele ukrytych opłat i innych kosztów. Oprocentowanie takich pożyczek jest bardzo wysokie. Naszym zdaniem parabanki w ogóle nie powinny istnieć. To oszukańcze „coś” oczekuje tylko, jak Klient się potknie.
Odezwał się do nas Klient, który przyznał się, że dla niego nawet zwykła umowa pożyczki, to tylko i wyłącznie formalność. Tak musi być i koniec! To tylko i wyłącznie przecież papierologia, która stosowana jest w każdej finansowej instytucji. Zacznijmy od tego, że parabanku nie można nazwać instytucją finansową. Parabanki nawet obok porządnej instytucji finansowej nie stały. No ale skoro już podpisał, to zgodził się na warunki spłaty a naszym zadaniem jest teraz udowodnić w Sądzie, że absolutnie nie zgadzamy się z warunkami podpisanej przez naszego Klienta umowy i będziemy walczyć!
Klient przez pewien okres czasu męczył się z windykacjami. Później pierwotny wierzyciel sprzedał dług do innej firmy. Następnie ta męczyła go wezwaniami do zapłaty aż po nieudanych próbach sprzedała dług dalej. Kolejni robili to samo aż wreszcie skierowali sprawę na drogę sądową. Doszło do momentu, kiedy nasz Klient otrzymał sądowy nakaz zapłaty i oddał do nas całą swoją sprawę bo nie miał już sił. Powiedział, że refinansował wiele razy swoją pożyczkę i wpłacał na to pewną sumę pieniędzy. Niestety ale refinansowanie nie powinno mieć w ogóle miejsca! Te pieniądze są wyrzucone w błoto. Refinansowanie nie powoduje spłaty kapitału a to w tym momencie nazywa się złodziejstwem. Tak samo jest zresztą z przedłużaniem terminu spłaty pożyczki. Jednym słowem – dramat!
Wygrywamy w sądach
W imieniu Klienta złożyliśmy sprzeciw od nakazu zapłaty do Sądu Rejonowego. Podważyliśmy wszystko, co uważaliśmy, że podważone zostać powinno. Poprosiliśmy Klienta aby nie kontaktował się z wierzycielem czy firmą windykacyjną bo oni niestety ale nawet podczas trwania postępowania sądowego są w stanie jeszcze męczyć Klienta. Przypominamy również, że nie wolno wpłacać nic na poczet spłaty pożyczki w momencie, kiedy trwa postępowanie sądowe.
Doczekaliśmy się decyzji Sądu Rejonowego. Wygraliśmy sprawę w Sądzie, który oddalił powództwo w całości.
Klient nie wiedział za bardzo, co ma zrobić z radości. Uświadomiliśmy go, że nie warto jednak jest podpisywać żadnego dokumentu bez dokładnego przeczytania go. Nawet zwykła umowa pożyczki w parabankach zawsze skonstruowana jest na niekorzyść Klientów.
Zresztą ... odradzamy wchodzenie w jakiekolwiek relacje z parabankami bo kończą się one wcześniej czy później i tak w Sądzie.
Zobacz: Korzystny wyrok w sprawie z Efficenter
Zobacz też: Proces ze Skuteczne Windykacje zakończony ograniczeniem powództwa
Inna wygrana sprawa z RK Recovery: