Ugoda w PEKAO
Są takie sprawy, z których jesteśmy szczególnie dumni i o których zawsze warto przypominać. Poniżej prezentujemy sprawę, z której jesteśmy szczególnie dumni.
Ponad rok temu zgłosiła się do nas Pani Grażyna z Warszawy, matka niepełnosprawnej Natalii, dziś już dorosłej kobiety, z pytaniem czy ugoda w PEKAO jest możliwa. Problem polegał na tym, że wiele lat temu firma męża Pani Grażyny upadła, zostały spore długi. W międzyczasie Bank BPH sprzedał wierzytelność do Banku PEKAO, były nakazy zapłaty, egzekucje itd. Po wielu latach spłacania okazało się, że dług nie zmalał, a nawet znacznie wzrósł. W międzyczasie jeszcze dłużnicy uznali dług, doszło do podpisania bardzo niekorzystnej ugody na mocy której skapitalizowano część odsetek. Tak przez ponad 12 lat różne dziwne rzeczy miały miejsce w tej sprawie.
Po zapoznaniu się ze szczegółami, przyjęliśmy zlecenie i rozpoczęliśmy negocjacje. Efekt naszej pracy przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Bank umorzył dług o blisko 70 000 zł oraz natychmiast umorzył egzekucję komorniczą. Oto dowód - umowa o zwolnienie z długu. Jej pierwszy paragraf mówi:
Wierzyciel oświadcza, że z chwilą zawarcia niniejszej umowy zwalnia Dłużników z długu wynikającego z tytułu Umowy (...) w kwocie 69 527,28 zł, ewidencjonowanego jako odsetki.
Po zawarciu umowy ugody, właściwie już na koniec współpracy udało się jeszcze złożyć wniosek o miarkowanie kosztów egzekucji. Sąd przychylił się do naszej argumentacji i obniżył koszty egzekucji z ponad 9000 zł na równe 500 zł. W kieszeni Klientom zostało ponad 8500 zł.
Tak też skończyła się współpraca z Państwem S. z Warszawy. Dlaczego jesteśmy z tej sprawy szczególnie dumni? Są niekiedy takie sprawy w naszej codziennej pracy, gdy rozum i serce mówią to samo. Że warto walczyć o sukces za każdą cenę. Tu udało się wszystkich przekonać, łącznie z wierzycielem Bankiem PEKAO, że ta rodzina już wiele w życiu wycierpiała.
Ugoda w PEKAO naprawdę jest możliwa.
Jak zwykle zachęcamy do kontaktu. Nasz email: pomoc@portal-dluznika.pl