Ugoda w BZ WBK
Wielokrotnie czytelnicy naszego portalu informowali nas o problemach z zawarciem umowy ugody w BZ WBK. To prawda, sprawa bywa dość skomplikowana zwłaszcza w tych przypadkach, gdy Bank windykację skierował do firmy zewnętrznej. W tej chwili Bank BZ WBK współpracuje z kilkoma kancelariami prawnymi.
W takich przypadkach najlepiej postępować wg pewnego schematu. Otóż należy iść w zaparte i w żaden sposób nie rozmawiać z kancelarią zewnętrzną. Zazwyczaj taka kancelaria poza procentem od ściągniętej kwoty nie ma żadnych uprawnień, a jej decyzyjność w procesie windykacji także jest mocno ograniczona. Zazwyczaj też praca kancelarii windykacyjnej ogranicza się do składania zapytań do wierzyciela. Czasem są to zapytania z opiniowaniem wniosków składanych przez dłużnika. Nic więcej. Dopiero gdy sprawa ponownie trafi do Banku, wobec braku efektów procesu windykacyjnego, będzie można podjąć rozmowy z wierzycielem tj Bankiem BZ WBK.
Poniżej prezentujemy właśnie taką sprawę. Umówiliśmy się z Klientami, że nie podejmujemy rozmów z firmą windykacyjną. Początkowo było zmieszanie, pytania czy to naprawdę może się udać... Okazało się, że znów mieliśmy rację. Firma windykacyjna wobec braku efektów sprawę ponownie zwróciła do wierzyciela. Dzięki tej sztuczce możliwa była ugoda z BZ WBK. Wierzyciel zdecydował się na księgowanie wpłat na poczet kapitału.
Ktoś powie, kwota raty 2500 zł miesięcznie to żaden sukces. Odpowiem, że taką wysokość miesięcznych rat deklarowaliśmy od początku procesu negocjacji. Problem zgodnie z tym o czym wyżej napisaliśmy polegał na firmie windykacyjnej. Gdy sprawa trafiła ponownie do banku ten niemal z miejsca podpisał z dłużnikami ugodę... Klienci pracują w Szwajcarii, stać ich na szybką spłatę zobowiązania.
Jak zwykle pozostajemy do dyspozycji: pomoc@portal-dluznika.pl