Konsolidacja długów nie zawsze jest dobra – historia z życia, która daje do myślenia. Jeszcze kilka lat temu pani Zofia prowadziła zwyczajne, spokojne życie. Małe mieszkanie w bloku na obrzeżach miasta, kot w oknie, kubek herbaty wieczorem, emerytura wystarczająca na skromne, ale spokojne funkcjonowanie. Dzieci już dorosłe, wnuki zaglądające w weekendy, rytm dnia odmierzany kolejnymi odcinkami seriali. Życie może nie bogate, ale przewidywalne – bez fajerwerków, za to z ciszą i porządkiem. Aż do momentu, gdy coś zaczęło się psuć. Najpierw choroba, potem pomoc dla córki w trudnej sytuacji, a potem pierwsza pożyczka. „Tylko na chwilę” – mówiła sobie. Potem druga, żeby spłacić pierwszą. Kiedy pojawiły się problemy z terminowymi spłatami, pani Zofia – jak wiele osób – usłyszała od doradcy z infolinii magiczne słowo: konsolidacja. „Połączymy wszystko w jedną wygodną ratę” – obiecywali. „Niższe miesięczne koszty, spokój, jedno zobowiązanie zamiast pięciu”. Brzmiało idealnie. Niestety, szybko miała się przekonać, że konsolidacja długów nie zawsze jest dobra.
Powód: Svea Ekonomi Cyprus Ltd.
Wartość przedmiotu sporu: 6.245,00 zł
Zadanie: Sprzeciw od nakazu zapłaty, obrona procesowa
Uzyskany efekt: Powództwo oddalone w całości, brak odsetek, brak kosztów procesu.
Od marzenia o spokoju do koszmaru z wezwaniami

Konsolidacja długów nie zawsze jest dobra
Po podpisaniu umowy konsolidacyjnej pani Zofia faktycznie przez chwilę poczuła ulgę. Nowa rata była niższa, a telefony z firm windykacyjnych ucichły. Niestety, konsolidacja objęła tylko część zobowiązań. Inne pożyczki – te z parabanków i chwilówek – nie zostały ujęte w nowym kredycie. Co więcej, koszty konsolidacji były ukryte w prowizjach, opłatach przygotowawczych i wysokim ubezpieczeniu. Rata, choć niższa, była rozciągnięta na wiele lat. Ostateczny koszt kredytu – ponad dwukrotność początkowego długu. Konsolidacja długów nie zawsze jest dobra. Pani Zofia, żyjąc z emerytury, zaczęła znów nie wyrabiać się z płatnościami. A gdy przestała płacić jedną z chwilówek, firma pożyczkowa złożyła pozew do sądu. Na papierze wyglądało to tak, jakby klientka była winna niemal trzy razy więcej niż pożyczyła. Emocje? Strach, bezsenność, bezsilność. Serce kołatało za każdym razem, gdy listonosz dzwonił do drzwi.
Gdy wszystko zawodzi – zostaje nadzieja
Wtedy do akcji wkroczyła nasza kancelaria. Pani Zofia, z polecenia znajomego, zadzwoniła i – jak sama mówi – „z drżącym głosem i wstydem większym niż długi” opowiedziała swoją historię. My jednak nie oceniamy. My pomagamy. Od razu przeanalizowaliśmy dokumenty, umowy pożyczek i decyzję o konsolidacji. Już na pierwszy rzut oka było widać, że pożyczkodawca dopuścił się licznych naruszeń: zawyżonych kosztów, nieczytelnej umowy, rażąco niekorzystnych warunków, sprzecznych z ustawą o kredycie konsumenckim. Przygotowaliśmy profesjonalną odpowiedź na pozew. Reprezentowaliśmy panią Zofię w sądzie – z pełnym zaangażowaniem i troską o każdy szczegół. Efekt? Sąd oddalił powództwo wierzyciela w całości. Pani Zofia nie musiała spłacać wygórowanej kwoty, a sprawa, która spędzała jej sen z powiek, została zakończona z korzyścią dla niej. Pani Zofia wie, że konsolidacja długów nie zawsze jest dobra.
Konsolidacja długów nie zawsze jest dobra – zwłaszcza, gdy robisz to w pośpiechu
Zbyt wiele osób, słysząc hasło „konsolidacja”, wierzy, że to lekarstwo na wszystkie długi. W praktyce jednak: ukryte koszty powodują, że „niższa rata” to często „droższy kredyt”. Konsolidacja to kolejne zobowiązanie, a nie jego rozwiązanie. Wiele osób po konsolidacji nadal się zadłuża, bo nadal brakuje im środków. Dlatego tak ważna jest świadomość i profesjonalna analiza sytuacji przed podjęciem decyzji o konsolidacji. Nie wszystko, co wygląda jak ratunek, jest nim naprawdę. Konsolidacja długów nie zawsze jest dobra i może prowadzić do spirali zadłużenia.
Życie po oddłużeniu – spokojniejsze, choć wciąż z refleksją
Dziś pani Zofia znów żyje spokojniej. Ma swoje herbaty, kot siedzi w oknie, a seriale czekają na wieczór. Raty? Zostało ich kilka, ale już uregulowanych, bez presji, bez pozwów. Mówi, że znów może spać. I choć nie zapomniała tamtych nerwowych miesięcy, wie jedno: warto było poprosić o pomoc. Bo nie ma nic wstydliwego w tym, że się człowiek pogubi. Każdemu może się to zdarzyć. Ważne, żeby nie zostać z tym samemu. A jeśli w Twojej głowie też pojawia się pytanie: „Czy konsolidacja to dla mnie dobre rozwiązanie?” – pamiętaj: konsolidacja długów nie zawsze jest dobra. Ale zawsze warto zapytać tych, którzy znają się na rzeczy. W Kancelarii Oddłużeniowej pomagamy osobom takim jak Ty. Nie oceniamy, nie pouczamy, tylko działamy. Sprawdzamy Twoją sytuację, walczymy z nieuczciwymi pożyczkodawcami, bronimy Cię w sądzie i prowadzimy przez proces oddłużania z empatią i doświadczeniem. Nie jesteś sam. Nawet jeśli długi Cię przytłoczyły – zawsze jest droga wyjścia. Zadzwoń. Napisz. Umów się na bezpłatną konsultację.
Pożyczki prywatne to fatalny pomysł
Pożyczki prywatne to fatalny pomysł. Już same w sobie stanowią ogromne zagrożenie dla naszych finansów i dla naszego majątku. Problem…
Konsolidacja chwilówek po terminie
Konsolidacja chwilówek po terminie – czy to możliwe rozwiązanie dla każdego? W obliczu rosnących zobowiązań finansowych wiele osób szuka sposobów…
Jeśli masz pytania zadzwoń lub napisz:
Telefon: (42) 641 30 61; (42) 641 30 62; (42) 641 30 63; (42) 641 30 64, (42) 641 30 65
Email: pomoc@portal-dluznika.pl
Nasz profil na Facebooku: https://web.facebook.com/portaldluznika/

Konsolidacja długów nie zawsze jest dobra