Długi i strach to najgorsze połączenie

Długi i strach są najgorszym możliwym połączeniem. Bez wątpienia nie da się uniknąć lęku, kiedy za plecami mamy wizję egzekucji komorniczej. I właśnie z tego powodu Pani Katarzyna zapędziła się w kozi róg. Ponieważ tak bardzo bała się komornika, a miała kilka niespłaconych chwilówek, że brnęła dalej w pożyczanie i wpadła w spiralę zadłużenia. Jak widać, z tej kompilacji wyniknął naprawdę poważny problem. Z pewnością jest jednak na dobrej pozycji, gdyż korzysta ze specjalistycznej pomocy prawnej w oddłużaniu. W związku z tym może liczyć na pomoc ekspertów. Nasz mecenas działał w imieniu Klientki w sprawie z powództwa Alektum Capital, gdzie na szalę rzucono 7.194,65 zł. Przede wszystkim skupił się na wniesieniu trafnych zarzutów, aby podważyć zasadność powództwa. Jak widać na wyroku zamieszczonym poniżej, sąd oddalił w całości roszczenie wierzyciela wtórnego.

Powód: Alektum Capital II AG
Wartość przedmiotu sporu: 7.194,65 zł
Zadanie: Sprzeciw od nakazu zapłaty, obrona procesowa
Uzyskany efekt: Powództwo oddalone w całości, brak odsetek, brak kosztów procesu

Długi i strach idą w parze

Tak proszę Państwa, długi i strach idą w parzę i są dla zadłużonych okropnym obciążeniem. To właśnie obawa o każdy dzień, powoduje, że podejmowane są błędne decyzje. Bez wątpienia pod wpływem uporczywej windykacji, wielu wykonuje pogrążające ich ruchy, a potem nikt nie jest w stanie im pomóc. Niestety tak bywa i pewnych decyzji nie można już cofnąć. Dlatego jako specjaliści w oddłużaniu zalecamy, aby szukać pomocy w fachowców. Oni pochylając się nad sprawami nie kierują się strachem. Z pewnością działają racjonalnie i metodycznie, robiąc wszystko, aby udzielić skutecznej pomocy. Także wielu przekonało się, że szczególnie na początku, porada prawna jest nie do przecenienia. Istotnie pozwala ona na uniknięcie błędów, które mogą być dla zadłużonej osoby tragiczne w skutkach.