„Jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy” – historia klientki, która dzięki Kancelarii Oddłużeniowej Łukasza Białkowskiego odzyskała spokój. Coraz więcej Polaków każdego dnia wpisuje w wyszukiwarkę zdanie: „jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy”. I nic dziwnego – rosnące raty kredytów, drożyzna, nagła utrata pracy czy choroba potrafią błyskawicznie zrujnować domowy budżet. Długi same się nie rozwiążą, a wierzyciele – banki, firmy pożyczkowe nie odpuszczają. Na szczęście są sposoby, żeby nie zostać z tym samemu. Przykładem jest historia pani Iwony – klientki Kancelarii Oddłużeniowej Łukasza Białkowskiego, która jeszcze rok temu była w sytuacji bez wyjścia. Dziś cieszy się życiem, bo sąd oddalił powództwo wierzyciela w całości, a ona odzyskała nie tylko pieniądze, ale i spokój.
Powód: Eques Debitum FIZNFS
Wartość przedmiotu sporu: 5.301,00 zł
Zadanie: Sprzeciw od nakazu zapłaty, obrona procesowa
Uzyskany efekt: Powództwo oddalone w całości, brak odsetek, brak kosztów procesu.
Jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy – co robić?
Jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy
Zadłużenie nie bierze się znikąd. Większość osób nie zaciąga kredytów z myślą, że ich nie spłaci. Pani Iwona przez lata sumiennie regulowała raty za samochód i drobne kredyty gotówkowe. Problemy zaczęły się, kiedy zachorował jej mąż. Konieczna była kosztowna rehabilitacja i opieka całodobowa. Pani Iwona zrezygnowała z pracy, żeby się nim zająć. Z miesiąca na miesiąc zaczęły piętrzyć się zaległości – najpierw jedna rata, potem dwie, potem wezwania do zapłaty, a w końcu nakaz zapłaty z sądu. Dług został sprzedany i nowy wierzyciel domagał się spłaty całej kwoty z odsetkami i kosztami windykacji. Pani Iwona próbowała najpierw radzić sobie sama. Pisała prośby o rozłożenie długu na raty, dzwoniła do windykatora, tłumaczyła swoją sytuację. Niestety – bez skutku. W końcu wpisała w Google: „jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy”. Tak trafiła na stronę Kancelarii Oddłużeniowej Łukasza Białkowskiego.
Dlaczego warto sięgnąć po pomoc?
Wiele osób wstydzi się zadłużenia. Jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy ale to wstyd. Boją się przyznać rodzinie, boją się komornika. Czekają, aż problem sam się rozwiąże – a wtedy dług rośnie z dnia na dzień. Prawda jest prosta: im szybciej zareagujesz, tym większa szansa na wyjście z kłopotów. W przypadku pani Iwony prawnicy od razu przeanalizowali umowy kredytowe, dokumenty windykacyjne i pozew. Okazało się, że w dokumentach znalazło się wiele nieprawidłowości: klauzule abuzywne (niedozwolone zapisy w umowie), nieprawidłowe naliczanie odsetek, braki w dokumentacji cesji wierzytelności, niejasne zapisy o kosztach dodatkowych.
Jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy - pamiętaj aby nie działać na własną rękę. Co dało Pani Iwonie wygraną? Najważniejsze było to, że nie została sama. Zamiast czekać na komornika, postanowiła działać. Profesjonalny zespół prawników przeanalizował każdy detal, przygotował mocne argumenty i reprezentował ją przed sądem. Dziś pani Iwona z dumą mówi: „Bałam się, że stracę wszystko. Dziś wiem, że nie ma sytuacji bez wyjścia, jeśli tylko ma się po swojej stronie ludzi, którzy wiedzą, jak walczyć z bankami i windykatorami.”
Kiedy solidna kancelaria ma sens? Nie czekaj aż będzie za późno
Zadłużenie to nie wyrok. Wbrew temu, co mówią windykatorzy, nie każdy dług jest do zapłacenia w pełnej wysokości. W wielu sprawach – tak jak w przypadku pani Iwony – okazuje się, że część kosztów naliczona jest niezgodnie z prawem, a fundusze windykacyjne nie mają podstaw, by dochodzić roszczeń. Największy błąd? Otworzyć pismo z sądu i odłożyć na bok. Wierzyciele liczą na to, że dłużnik nie odpowie na pozew. Wtedy sąd wydaje nakaz zapłaty i sprawa trafia do komornika. Jeśli wpisujesz w Google „jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy”, to znak, że musisz działać teraz. Im szybciej zgłosisz się do kancelarii, tym większa szansa na wygraną.
Kancelaria Oddłużeniowa Łukasza Białkowskiego – skuteczne oddłużenie
Zespół Kancelarii Oddłużeniowej Łukasza Białkowskiego od lat pomaga osobom zadłużonym w całej Polsce. Specjalizuje się w trudnych sprawach: kredytach gotówkowych, chwilówkach, funduszach sekurytyzacyjnych, ugodach i restrukturyzacjach. Każdego miesiąca kancelaria skutecznie broni klientów przed sądem, oddala bezzasadne roszczenia i ratuje przed komornikiem. Historia pani Iwony to jeden z setek przykładów, że warto walczyć – i że prawo stoi po stronie konsumenta, jeśli tylko wie się, jak z niego korzystać. Jeśli myślisz: „jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy” – nie odkładaj działania na później. Zgłoś się do doświadczonej kancelarii oddłużeniowej, która przeanalizuje Twoją sprawę, znajdzie błędy wierzyciela i pokaże Ci wyjście z tej sytuacji. Tak jak pani Iwona możesz jeszcze cieszyć się życiem – bez strachu, bez telefonów z windykacji i bez komornika. Zadzwoń lub napisz do Kancelarii Oddłużeniowej Łukasza Białkowskiego. Sprawdzimy Twoją sytuację i pokażemy Ci, jak skutecznie walczyć o swój spokój.
Pożyczki chwilówki bez BIK
Pożyczki chwilówki bez BIK – rzeczywistość a oczekiwania. W kontekście zarządzania finansami osobistymi często pojawia się temat pożyczek krótkoterminowych, zwanych…
Koszmarne kredyty bez zdolności kredytowej
Koszmarne kredyty bez zdolności kredytowej - to hasło, które wydaje się być kuszącą propozycją dla wielu osób znajdujących się w…
Jeśli masz pytania zadzwoń lub napisz:
Telefon: (42) 641 30 61; (42) 641 30 62; (42) 641 30 63; (42) 641 30 64, (42) 641 30 65
Email: pomoc@portal-dluznika.pl
Nasz profil na Facebooku: https://web.facebook.com/portaldluznika/
Jestem zadłużony i potrzebuję konkretnej pomocy
