Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel – uważaj, zanim podpiszesz umowę. Kiedy rosną raty, mnożą się monity, a telefony z windykacji dzwonią od rana do nocy, wielu z nas sięga po rozwiązanie, które na pierwszy rzut oka wydaje się wybawieniem: konsolidacja zobowiązań. Banki i firmy pożyczkowe kuszą reklamami: „Połącz wszystkie raty w jedną!”, „Zmień kilka kredytów w jeden i płać mniej!”. Brzmi dobrze? Brzmi. Ale zanim podpiszesz – zastanów się, co naprawdę się za tym kryje. Bo brutalna prawda jest taka: konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel, jeśli nie będziesz wiedzieć, jak działa i kiedy naprawdę ma sens.
Powód: Smart AI Sp. z o.o. Alternatywna Spółka Inwestycyjna Sp. k.
Wartość przedmiotu sporu: 8.790,67 zł
Zadanie: Sprzeciw od nakazu zapłaty, obrona procesowa
Uzyskany efekt: Powództwo oddalone w całości, brak odsetek, brak kosztów procesu.
Konsolidacja – cud czy pułapka?
Teoretycznie wszystko jest proste: zamiast trzech czy pięciu rat w różnych bankach, masz jedną. Płacisz mniej miesięcznie, oddech jest lżejszy, budżet domowy mniej boli. Problem w tym, że diabeł tkwi w szczegółach – a w umowach kredytowych szczegółów jest zawsze dużo. Bank obieca niższą ratę? Owszem. Ale często wydłuży okres kredytowania. Więc ostatecznie oddasz więcej, niż wynosiła suma Twoich pierwotnych długów. Do tego dojdą prowizje, ubezpieczenia i inne „drobiazgi”, o których doradca nie zawsze wspomina głośno. Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel, także uważaj na takie rozwiązania.
Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel – przykład z życia

Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel
Pani Beata jeszcze dwa lata temu miała trzy kredyty: hipoteczny, gotówkowy i limit na karcie. W sumie raty zjadały połowę jej pensji. Kiedy straciła część dochodu, zaczęła się spóźniać ze spłatami. Bank zaproponował „cudowne” rozwiązanie: kredyt konsolidacyjny. Rata faktycznie spadła. Brzmiało świetnie. Dopóki pani Beata nie zorientowała się, że nowy kredyt jest rozłożony na… 15 lat! A więc miała oddać bankowi o 50% więcej, niż wynosiła suma jej pierwotnych długów. Do tego opłata przygotowawcza, dodatkowe ubezpieczenie i – niespodzianka – krótki okres promocyjny, po którym oprocentowanie poszybowało w górę. Brzmi znajomo? Bo tak działa konsolidacja zobowiązań. Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel, jeśli nie zrozumiesz, że bank też musi na tym zarobić. A co, jeśli przestaniesz spłacać kredyt konsolidacyjny? Wtedy zaczyna się prawdziwy koszmar. Firma windykacyjna, monity, pozew w sądzie, a na końcu – komornik (jeśli nie będziesz się bronić). Tak skończyła się historia pani Beaty. Kiedy nie dała rady spłacać wysokich kosztów kredytu konsolidacyjnego, wierzyciel oddał sprawę do sądu.
Jak skończyła się historia Pani Beaty?
Pani Beata trafiła do naszej Kancelarii Oddłużeniowej w ostatnim momencie. Prawnicy przeanalizowali całą dokumentację – nie tylko umowę konsolidacji, ale też wcześniejsze umowy kredytowe. Okazało się, że bank popełnił rażące błędy formalne. Przygotowaliśmy sprzeciw, wykazaliśmy nieprawidłowości i naciągane koszty. Efekt? Sąd oddalił powództwo wierzyciela w całości! Komornik? Nie ma go. Dług? Zniknął. A pani Beata? Dziś znów cieszy się życiem – zrealizowała plan oddłużenia pod okiem naszych specjalistów i spokojnie planuje, co dalej. Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel – ale nie musi. Nie zrozum mnie źle – konsolidacja sama w sobie nie jest zła. Bywa bardzo rozsądna. Pod warunkiem, że: dokładnie wiesz, ile naprawdę zapłacisz. Wiesz, co jest w umowie drobnym drukiem. Umiesz policzyć, czy prowizja i wydłużony okres spłaty mają sens. Nie podpisujesz wszystkiego w ciemno, bo „doradca tak mówi”.
Spirala Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel – ale dobry prawnik ochroni Cię przed katastrofą
Nie zostawiaj decyzji „doradcy”, który zarabia na Twoim kredycie. Nie daj się wciągnąć w umowę, której nie rozumiesz. Skonsultuj ją z kimś, kto potrafi czytać między wierszami i wie, co naprawdę oznaczają te wszystkie prowizje i „opłaty przygotowawcze”. Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel, jeśli nie podejdziesz do niej z głową. Pamiętaj historię pani Beaty – dopóki działała sama, pogrążała się coraz bardziej. Dopiero, gdy zaufała Kancelarii Oddłużeniowej, wygrała. Dziś nie płaci nic – bo sąd oddalił roszczenie w całości. Zamiast podpisać „super konsolidację”, zrób jeden telefon do ludzi, którzy wiedzą, co robią. Bo bank i windykacja zawsze mają plan – ale Ty też możesz mieć swój. I w tym planie nie musi być miejsca na spiralę długów.
Pomoc prawna osobom zadłużonym
Pomoc prawna osobom zadłużonym to zakres usług oferowanych przez naszą Kancelarię Oddłużeniową z Łodzi. Jak nikt inny rozumiemy problemy osób…
Pożyczki bez zdolności kredytowej to pułapka
Pożyczki bez zdolności kredytowej to pułapka. Jeżeli nie jesteśmy zdolni to regulowania swoich zobowiązań, powinniśmy za wszelką cenę unikać pożyczek.…
Jeśli masz pytania zadzwoń lub napisz:
Telefon: (42) 641 30 61; (42) 641 30 62; (42) 641 30 63; (42) 641 30 64, (42) 641 30 65
Email: pomoc@portal-dluznika.pl
Nasz profil na Facebooku: https://web.facebook.com/portaldluznika/

Konsolidacja zobowiązań pochłonie Twój portfel