Często zadajecie nam pytania, jakie dokładnie zarzuty podnosimy w sprzeciwach od nakazów zapłaty, czy innych pismach procesowych, broniąc rzekomych dłużników. W zależności od rodzaju sprawy, tego, czy powództwo wytoczył podmiot pierwotny, czy wtórny, zarzuty mogą się różnić. Na pewno w przypadku spraw wytoczonych przez fundusze, czy ogólnie podmioty wtórne, ilość przysługujących zarzutów jest zdecydowanie większa, a takim pierwszym, można powiedzieć podstawowym i najczęściej się powtarzającym, jest zarzut braku legitymacji czynnej procesowej powoda, który dziś postaramy się szybko omówić.
Czym jest legitymacja procesowa?
Ogólnie rzecz ujmując legitymacja procesowa, to uprawnienie do występowania w danej sprawie, jako powód lub strona pozwana. Tu rozróżniamy dwa rodzaje legitymacji. Pierwsza, legitymacja procesowa czynna, to ogólnie rzecz ujmując uprawnienie do pozywania np. o zapłatę, czyli występowania w procesie w charakterze powoda. Druga to natomiast legitymacja bierna, która dotyczy już bezpośrednio strony pozwanej.
Zarzut braku legitymacji czynnej procesowej powoda
Dlaczego brak legitymacji czynnej procesowej powoda ma tak istotne znaczenie dla sprawy? Powód w toku procesu musi udowodnić, że przysługuje mu uprawnienie, do występowania w procesie w charakterze strony pozywającej. Może to zrobić na wiele sposobów np. umową cesji przelewu wierzytelności, wykazując, że nabył ten konkretny dług, wobec tej konkretnej pozwany, czy pozwanego. Ważne, że dochodzenie takiego roszczenia przez powoda, nie może się opierać na domniemaniu, czy na oświadczeniach przez niego składanych.
Na co zwrócić szczególną uwagę?
Często na podstawie przedłożonej dokumentacji np. umowy ramowej przelewu wierzytelności oraz załączników w postaci np. umów, tabel, wydruków, potwierdzeń, nie można z całą pewnością ustalić, że przelewem wierzytelności objęto wierzytelność dochodzoną pozwem od konkretnej osoby, a tym samym, że powodowi przysługuje legitymacja czynna. Nie można przyjąć, że powód nabył dochodzony dług skutecznie. Podobnie, gdy załączniki nie zostały prawidłowo podpisane, ani też poświadczone, przez osoby uprawnione, czy to po stronie powoda, czy pełnomocnika profesjonalnego. Podobnie sprawa się ma w przypadku, gdy rzekoma umowa cesji zawiera np. zapis, z którego wynika, że przeniesienie wierzytelności zachodzi dopiero w przypadku dokonania zapłaty ustalonej umową kwoty, a w aktach sprawy takiego potwierdzenia nie ma. W takiej sytuacji, gdy w sprawie zachodzi wiele nieścisłości, błędów i braków, pełnomocnik pozwanego powinien podnieść zarzut braku legitymacji czynnej procesowej, a powództwo powinno zostać bez dwóch zdań oddalone w całości.
Wygrane z podmiotami skupującymi długi możesz zobaczyć tutaj: https://portal-dluznika.pl/category/firmy-windykacyjne-fundusze-nsfiz/
Jeśli masz pytania zadzwoń lub napisz:
Email: pomoc@portal-dluznika.pl
Nasz profil na Facebooku: https://web.facebook.com/portaldluznika/