Dawno dawno temu, za górami, za lasami Państwo B. wzięli kredyt na znaczną kwotę pieniędzy w jednym z banków. Pech chciał, że nie byli w stanie spłacać kredytu, a w międzyczasie sprawa trafiła do komornika. Była jedna egzekucja, druga egzekucji, aż w końcu wierzyciel wszczął egzekucji z majątku wspólnego tj. nieruchomości stanowiącej małżeńską wspólność majątkową. To nie koniec historii... Z czasem wierzyciel wierzytelność zbył, ale dziwnym trafem zapomniał powiadomić naszych Klientów o cesji. Nieświadomi dłużnicy płacili ile mogli, pracowali ile się dało i znosili trudy egzekucji. Całkiem przypadkiem Pan Piotr zapytał komornik o stan zadłużenia. Okazało się, że w dokumentach ujawnionym wierzycielem od kilku lat jest Fundusz. Od słowa do słowa okazało się, że Państwo B. zostali pozwani na niewłaściwy adres. Później był sprzeciw od nakazu zapłaty. Sprawa wygrana, dług przedawniony. Ale co z pieniędzmi wyegzekwowanymi w trakcie egzekucji? Odpowiedź poniżej. Po bojach i trudach otrzymaliśmy przelew na 114 000 zł.
Nasz email: pomoc@portal-dluznika.pl
Tagi: Kancelaria Oddłużeniowa Białkowski, Kancelaria Prawna Exire, Fundusz Sekurytyzacyjny, Cesja wierzytelności